Pozytywna zmiana planów

Na studiach informatycznych zawsze wydawało mi się, że po ich skończeniu zajmę się przede wszystkim programowaniem i zostanę rozchwytywanym, świetnie zarabiającym programistą. Wielu moich kolegów poszło w tym właśnie kierunku i nie narzekali ani na swoją pracę, ani na swoją pensję. I ja chciałem osiągnąć sukces zawodowy i zostać kimś.

Na ostatnim roku studiów, z racji dużej ilości czasu wolnego postanowiłem znaleźć sobie pracę, dzięki której nieco podreperuję swój studencki budżet. Do tamtej pory zrealizowałem już parę zleceń, jednak nie było to nic stałego. Teraz chciałem pracę, dzięki której mógłbym mieć regularny, a nie tylko okazjonalny przychód.

Jako inżynier informatyki dość szybko udało mi się znaleźć posadę młodszego specjalisty IT. Z pracy byłem zadowolony, choć nie było to typowo programistyczne zajęcie. Miałem w planach, by tuż po skończeniu studiów zrezygnować z pracy i poszukać czegoś związanego z programowaniem. Niestety, a raczej stety, praca specjalisty tak bardzo mnie wciągnęła, że nawet po obronie tytułu magistra nie miałem chęci rezygnować z wykonywanego zajęcia. Wraz z odebraniem dyplomu zostałem awansowany na pełnego specjalistę, specjalista ds. IT Zamość. Moja pensja wzrosła wtedy na tyle, bym na dobre porzucił plany związane z rezygnacją z pracy i poszukiwaniem nowego zajęcia. W pracy specjalisty mam kontakt z programowaniem, jednak jednocześnie robię tysiące innych rzeczy, które sprawiają, że mój zawód jest ciekawy i rozwojowy. Trafiłem najlepiej jak mogłem.

Polecane artykuły

Zostaw komentarz