Zostawanie po godzinach nie jest dla mnie żadnym problemem czy nieprzyjemnością. Pracując jako specjalista ds. IT w Koszalinie jestem przyzwyczajony do pracy poza wymiarem, przychodzenie do biura w święta czy weekendy. Praca specjalisty ma to do siebie, że trzeba się liczyć z koniecznością poświęcenia paru godzin wolnego czasu dla lepszej pracy biura i firmy. To chyba oczywiste, że najszybciej i najefektywniej zmiany wprowadza się w czasie, w którym nikogo nie ma biurze i nikomu nie przeszkadzamy swoją pracą. Jako pracownik dużej firmy muszę mieć na uwadze, że moje poczynania mają wpływ na pracę innych osób, a zbyt duże przestoje w dostępie do komputerów czy Internetu generują straty w firmie.

Na szczęście moi pracownicy rozumieją, że czasem muszę wykonać taką lub inną operację w czasie ośmiogodzinnego dnia pracy i nikt z tym nie ma najmniejszych problemów. Nie będę ukrywał, że wolałbym pracować od 8.00 do 16.00 każdego dnia, jednak wybierając informatykę wiedziałem na co się decyduję, specjalista ds. IT Koszalin. Nawet gdy czasem nie chce mi się iść do pracy w sobotę lub zostać parę godzin dłużej, od razu przypominam sobie radość z comiesięcznej wypłaty i niechęć od razu mi przechodzi. Robię sobie kawę, zamawiam dobrą pizzę i czekam aż wszystko do końca się zaktualizuje, zainstaluje i skonfiguruje.

Polecane artykuły

Zostaw komentarz